Laur z mocno krojonym sosem: jaka rada dotycząca jego regeneracji?

W zeszłym roku dostałem sos laurowy od znajomego, który się przeprowadzał. Chciała wyrzucić go do kosza i całkowicie przyciąć, żeby zmieścił się w jej samochodzie. Podniosłem go, zanim dotarł na wysypisko, i pomyślałem, że dam mu drugą szansę, sadząc go w dużym garnku.

Wydawało się, że wszystko idzie dobrze, aż wczoraj odkryłem dość poważną kontuzję u podstawy tułowia. Zauważyłem też, że część pnia zmienia kolor na zielony (widać to po lewej stronie pierwszego zdjęcia).

Jeśli kiedykolwiek pomyślisz, że wiesz, co to jest, nie wahaj się!

Dziękuję Ci,

Laure

Zdjęcie sosu laurowego

Plik uzupełniający

• Arkusz kultury liści laurowych