Duże i mięsiste rogi andyjskie do dobrego zbioru pomidorów

To nie jest rok dla pomidorów, niektórzy powiedzieliby, to nie jest rok tylko dla warzyw, inni powiedzą… Tak toczy się życie ogrodnika. Nie jeden rok jest inny, pogoda jest oczywiście ważnym czynnikiem dla powodzenia produkcji w jego ogrodzie, ale know-how ogrodnika jest tak samo duże, a my nigdy nie jesteśmy bezpieczni „miss”, która rujnuje na jakiś czas jego nadzieje na niezwykłe zbiory!

Dlatego w tym roku wiosna była dla wielu z nas wilgotna i niezbyt gorąca, co tłumaczyłoby niski plon pomidorów, liczne kwitnące kwiaty, niewielką obecność owadów zapylających lub pleśń, która sprawia, że jego wygląd.

I jeszcze ...

Dwóch szczęśliwych ogrodników, z pomidorami prawie wielkości arbuza! Największa waży 728 gramów. Są to rogate rośliny andyjskie posadzone w Gironde. Sekret Piero i Jean-Baptiste'a: koński nawóz, odrobina żywokostu i piękna przyjaźń we wspólnym ogrodzie.

Dwóch szczęśliwych ogrodników i ich mięsiste Andyjczycy z rogami!

Podziękowania dla fotografa Doma oraz ogrodników Piero i Jean-Baptiste'a.